Świstokliki

sobota, 12 stycznia 2013

A trip that changed my whole life - Part 9


Razem z dziewczyna poszłaś do łazienki poprawiłyście makijaż,zmieniłyście ubrania i zeszłyście już do ogrodu. Chłopacy już na was czekali.
H: Co tak długo ? Ile można się przebierać?
Ty: Trzeba było iść,nikt nie kazał ci na nas czekać.
G: No właśnie..
H: Dobra dobra.. przestań być taka uszczypliwa,bo będziesz biegła za samochodem,nie pozwolę ci do niego wsiąść.
M: Daj jej już spokój.
H: A ty co?
M: Nic,po prostu jesteś nie miły.
G: Markus ma racje.. dobra chodźmy,nie będziemy tak stali.
Zamknęliście za sobą furtkę i poszliście do samochodu. Gemma i Markus poszli na tyły,nie miałaś wyjścia,musiałaś usiąść obok niego z przodu..
H: O mala,co tu robisz obok mnie ? Myślałam,ze mnie nie znosisz..
Ty: Harry,daj mi już spokój. Odkąd tu jestem cały czas jesteś nieznośny! Ugryź się czasem w język..
H: Dobraa.. postaram się. - bardzo zdziwiły cie jego słowa,ale jednocześnie ucieszyły. Może w końcu da ci spokój...
Zamiast pojechać do marketu pojechaliście do centrum handlowego. Gemma chciała skoczyć jeszcze i kupić sobie jakiś ciuszek na dzisiejsza mini imprezkę...
*podczas zakupów*
Przymierzałaś niebieska mini sukienkę,namówiła cie do tego Gemma. Chłopcy czekali przed przymierzalnia.
G: Już ja ubrałaś? Pokaz się !
Odsłoniłaś kotarę przymierzalni.Nie miałaś pojęcia, ze Markus i Harry są razem z wami w sklepie. Jeszcze przed chwila byli w sklepie z grami na x-boxa...
G: Wow ! Świetnie wyglądasz!
M: Noo.. faktycznie,bardzo ładnie wyglądasz w tej sukience.
G: Kupujemy ja !
Ty: Aleee.. ja nie mam tyle kasy! Zobacz ile ona kosztuje..
H: Ja ci ja kupie . - nie dowierzałaś,ze te słowa wyszły właśnie z jego ust. Zdążyłaś tylko wyszczerzyć oczy ..
Ty: Nie ma mowy.. nie bierzemy jej !
G: Alee.. ale.. tak ładnie w niej wyglądasz.. szkoda by było jej nie kupić..
Ty: Powiedziałam nie i to moje ostateczne słowo !
Wyszliście ze sklepu,poszliście do spożywczego. Zrobiliście potrzebne zakupy i wróciliście do domu... Poszłaś do swojego pokoju poszukać jakiegoś odpowiedniego ubrania. Wyrzuciłaś z szafy wszystkie ciuchy i przewracałaś rękoma kolejno każde z osobna. Do pokoju wszedł Harry.

 _____________
Proszę kolejna część :) Dzisiaj wyjątkowo wcześnie wstałam,bo nauka . W czwartek i piątek mam egzaminy :/ Zakuwam historie , geografie , francuski , matmę i angielski . Juz mam dosyć ;P hahhaha , ale innego wyjścia nie mam. Miłego dnia wam życzę kochani :) i do jutra x) /Daria ;*

3 komentarze:

  1. Przeczytałam tą notkę i bardzo mi się podoba, ale uważam, że byłaby lepsza gdybyś pisała w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Wtedy opowiadanie lepiej wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo,postaram się w następnej części to zmienić ;*

      Usuń
  2. genialne,masz talent,pisz dalej szybko plisss

    OdpowiedzUsuń