A trip that changed my whole life - Part 6

- Dzisiaj jest dzień w którym dowiemy się kto dostał te cholerne stypendium.

-[T.I] na pewno je masz,nie denerwuj się tak .

- Markus nie gadaj bzdur,oboje na to ciężko pracowaliśmy... Mam nadzieje,ze docenia nasz wysiłek.

Dyrektor wyczytywał nazwiska,w końcu była kolej waszej klasy. Bardzo się denerwowałaś i jak najszybciej chciałaś się dowiedzieć kto je otrzymał,po co trzymali was w niepewności.. Kiedy usłyszałaś Markus [Nazwisko] i [T.I + T.N] otrzymują tegoroczne stypendium. Gratulujemy!

Chłopak wziął cie w objęcia i zaczął cie obkrecac w okol własnej osi. Udało się wam! Udało! A co to oznacza? To,ze dwa tygodnie spędzicie pod jednym dachem z angielska rodzina w Londynie! To było niesamowite. Poszliście ze znajomymi uczcić ten sukces. Sporo wypiliście i wylądowałaś w łóżko z Markusem.... było fajnie tyle,ze nie chciałaś żeby do tego doszło. To był twój przyjaciel! Teraz to wszystko może runąć.. Byłaś zła na sama siebie.. Cholernie tego żałowałaś,ale nie Markus. Następnego dnia kiedy się obudziliście przygotował ci śniadanie i wyznał miłość. Opowiedział jak to wszystko się zaczęło.. chyba się domyślacie ;) tak,macie racje od pocałunku... Bylo ci trochę głupio i nie chciałaś zranić przyjaciela,mimo to powiedziałaś mu,ze go nie kochasz i ze chcesz żeby wasza znajomość została na etapie przyjaciel - nic więcej. Chłopak trochę się rozczarował,ale przystał na te propozycje. Ty zachowywałaś się tak jakby do niczego miedzy wami nie doszło,starałaś się jak mogłaś. Markus wykorzystywał każdą sytuacje,żeby dać ci do zrozumienia,ze nie zależy mu na etapie przyjaźni i chce rozwinąć to dalej,jednak ty za każdym razem jasno dawałaś mu do zrozumienia,ze tego nie chcesz... W końcu po jakimś czasie Markus zrozumiał i odpuścił,może nie do końca,ale zachowywał się przyzwoicie. Pewnie zapytacie co mam na myśli mówiąc przyzwoicie? No wiec chodzi o to,ze nie całował cie znienacka,nie przytulał,obejmował.. nie szeptał nic do ucha. Może pomyślicie,ze przyjaciele tez tak robią.. tyle,ze Markus robiąc te wszystkie gesty miał w tym jakiś 'interes'.

Minęło pol roku. Właśnie dzisiaj jest dzień wycieczki. Trochę się obawiasz jak to będzie.. na dodatek jedziesz z Markusem,spędzisz z nim dwa tygodnie w jednym mieszkaniu. Masz obawy co do tego,bo boisz się ze przyjaciel znowu zacznie coś kombinować,uwiedzie cie i wylądujesz  z nim kolejny raz w łóżku...

- Markus!? Zamówiłeś taksówkę na lotnisko?

 ____________

Od jutrzejszej części będzie się działo ;) /Darka ;*