-Nie mam ochoty! Przecież już raz z tobą spałem pod jedna kołdrą . Posunął mnie i wszedł do łóżka Leżeliśmy tak na plecach dobra chwile, w końcu poczułam na udzie reke Zayna .
-Co ty do cholery wyprawiasz? -wrzasnelam oburzona.
-Nic.. mam na ciebie ochote.. nie moglem sie napatrzec jak ocieralas sie o Nialla i Harryego. Jestes taka seksowna!
-Wez sie czlowieku ogarnij ! Ty slyszysz samego siebie?
-Chodz tu do mnie zlotko - przysunal sie do mnie i powolnymi ruchami zaczal sie do mnie dobierac. Kiedy zaczelam sie wyrywac przyspieszyl je. Bylam zalamana! Co on do cholery robi !? Darlam sie jak najglosniej potrafilam, nikt mnie najwyrazniej nie slyszal,muzyka wciaz grala - pewnie dlatego.
-Zostaw mnie ! Co cie opetalo kurwa ?!
Czulam jego oddech na swoim ciele,jego pocalunki.. to bylo obrzydliwe! Wyrywalam sie, wbijalam paznokcie w jego plecy,szczypalam .. na marne , Zayn byl nieugiety. W koncu wszedl we mnie.. poczulam obrzydzenie, po policzkach zeczely mi splywac lzy na poczatku lekkim strumieniem po chwili wygladaly jak potok z fontanny... Nie mialam sily juz sie szarpac.. Odpuscilam , czekalam az przestanie. Jego oddech doprowadzal mnie do wymiotow. Nie nawidze zapachu alkoholu.. zdaje sobie sprawe ze tez cuchnelam... Bylam w koncu pijana,ale te zajscie sprawilo ze momentalnie wytrzezwialam.. Po okolo trzydziestu minutach zostawil mnie i opadl na lozko obok mnie. Kiedy zauwazyl moje lzy otarl je i dodal 'nie placz malenka,wiem ze bylo ci dobrze' Szybkim ruchem odrzucilam jego reke z mojego policzka i wybieglam z pokoju. Poszlam do pokoju do Nialla i Harryego w ktorym zastalam jednego z nich - blondyna. Kiedy zobaczyl mnie cala zaplakana zamarl na moment..
-Moj Boze.. Jackie co ci jest ?
-Za... Za... Zayn mnie zgwalcil... Na te slowa od razu wybiegl z pokoju.. a ja za nim .
-Gdzie jestes gnoju ? - zaczal sie wydzierac kierujac sie w strone naszego pokoju. Wszedl i od razu bez wahania zaczal naparzac go piesciami. Zayn momentalnie zerwal sie z wyra i probowal sie bronic. Zauwazylam ze twarz mulata byla cala pokiereszowana.. natomiast Niallowi leciala krew po policzku .Patrzylam na to z boku nie odzywajac sie ani slowem,po moich policzkach wciaz splywal strumien lez.
-Ty skur*ielu , ch*ju jeb*ny jak mogles ? Ja sie pytam jak ? I to wlasny brat ! Nie nawidze cie.. wynos sie stad!
Zayn patrzyl na niego z przerazeniem...
-Slyszysz co do ciebie mowie? Wypie*dalaj ! I sproboj mi sie na oczy pokazac to nie recze za siebie !
Zayn wzial swoja torbe z ubraniami,spakowal reszte z szafy i wyszedl bez slowa..
Po jakiejs chwili wszyscy zebrali sie w miejsce skad dochodzily krzyki. Nadal nie przestalam plakac.. Harry podbiegl do mnie i wycierajac lzy z moich policzkow mowil,ze bedzie dobrze.. Nie reagowalam.. nadal plakalam niczym bobr.. Moja glowa pekala od mysli, ktore co chwile sie po niej przemieszczaly. Mialam ochote zapasc sie pod ziemie i nigdy z niej nie wyjsc.
Nastepnego dnia, po przebudzeniu sie zauwazylam blondyna na wersalce,widocznie cala noc czuwal nade mna. Po cichu na palcach skradlam sie do szafki z bielizna,zabralam Krowke i wyszlam z pokoju. Udajac sie do lazienki przekluczylam drzwi usiadlam skulona, oparta o zimne kafelki.
'Czesc... nie wiem jak ci to powiedziec. To jest zbyt trudne.. sama jeszcze w swojej glowie nie ogarnelam mysli,a mam je Tobie teraz napisac.. Chyba rozumiesz mnie? Powiem prosto bez owijania w bawelne.. Zostalam zgwalcona .. ale to jeszcze nic .. wiesz kto mi to zrobil? Zayn ... nigdy bym sie tego po nim nie spodziewala.. Dobrze,ze nasze relacje nie byly jakies wyimaginowane,no ale to jest brat Nialla! Harryego! Louisa! Liama! Bozeee.. nie radze sobie z tym, rozumiesz? Nie wiem chyba popadam w depresje.. Jest ze mna tragicznie .. Rano kiedy sie obudzilam dosc niedawno,bo chwile po przebudzeniu od razu skierowalam sie do lazienki,by ci to wszystko powiedziec... po glowie chodzily mi mysli samobojcze. Boje sie spojrzec swiatu w oczy,rozumiesz? Chcialabym wylaczyc te uczucie , zapomniec o tym zdarzeniu uciec od rzeczywistosci,ktora tak cholernie boli , ale nie moge. Nie moge tego zrobic. bo po wylaczeniu moich uczuc zmienie sie w suke.. a nie chce , rozumiesz cos z tego? Bo ja nic... sama siebie nie rozumiem, nie wiem co ze soba zrobic.. Nie wiem jak zyc dalej.. Nie wiem... To co czuje w srodku mnie przerasta... nasila sie z kazda chwila kiedy o tym mysle, jak mam temu zapobiec? Jak z tym walczyc? Nie nawidze siebie.. nie wiem nawet czy potrafie spojrzec w lustro... ''
Jeszcze dziesiec minut Jackie siedziala oparta o zimne kafelki ocierajac lzy z kartek,ktore na nie spadaly wydajac przezroczysy dzwiek, w ktory mozna bylo sie wsluchac... nastepnie ocierala oczy z lez. Bol, rozdzieral ja na kilka czesci... walczyla z tym,walczyla ze soba, by pozbierac sie i wrocic do otaczajacego ja swiata.
******
Kiedy będzie kolejny rozdział zależy od Was :) Czekam na 13 komentarzy ;* Piszcie co myślicie o tym parcie :) Mi sie nawet podoba,daje sporo do myslenia :) Buziaki xxx
Lols xd Się dzieje. Jestę ciekawa co będzie teraz, ale i tak zajebsity umiesz pisac to widac. Masz talent.
OdpowiedzUsuńWspaniały! Rozdział jest mega!
OdpowiedzUsuńJak Zayn mógł ją zgwałcić ;O Ciekawe, czy Lou się o tym dowie. No więc czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję, że będzie równi genialny jak ten :)
Zapraszam również do mnie :)
Jak Zayn mógł to zrobić?! Nie moge się doczekać nn
OdpowiedzUsuńprzeczytałam tylko ten rozdział ale oczy mi wylazły i czytam od początku! dawaj dalej, nie przestwaj *.* i wbojamy do mnie <3
OdpowiedzUsuńO kur...de! Zayn ty potworze O.O! Jak spotkam, uduszę!!! [oczywiście nie dosłownie :P]
OdpowiedzUsuńRozdział mega, ale proszę, nie pisz więcej o gwałtach ^^
Kocham, kocham, kocham i czekam na następny <3
Buziaczki i dużo weny kochana xoxo
~Caroline
Boże no nie spodziewalam sie ,ale Zayn no masakra /weronika
OdpowiedzUsuńdzisiaj zaczęłam to czytać, przeczytałam od razu wszystko, bo to strasznie wciąga. masz ogromny talent dziewczyno, ogromny !
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego rozdziału
pozdrawiam <3 :* :)
jak przeczytałam ten rozdział to mój mózg na chwilę przestał pracować...
OdpowiedzUsuńZayn to, cholera sama nie wiem jak go określić. Takie coś nie może mu ujść płazem.
Rozdział jak dla mnie fenomenalny:)
Czekam na nexta;p
Nie mogę doczekać się reakcji innych...
Pozdrawiam;*
ZAJE*ISTE, przepraszam za przekleństwo, ale Twój blog jest taki, że Awwwww ;** nie mogę się doczekać następnego!!!
OdpowiedzUsuńJej. *o* świetne to.! :D
OdpowiedzUsuńpiszesz niesamowicie, że aż Ci tego zazdroszczę.! :*
zapraszam do czytania, jak chcesz dodaj się do obserwatorów i informuj mnie tam o nowych postach. :)
http://immersed-in-solitude.blogspot.com/
;*
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie , ale myślę że lepiej czytałoby się gdyby były polskie znaki :) życzę weny i czekam na nn ;) Ps. za błedy przepraszam ake piszę z telefonu xD
OdpowiedzUsuńO KUR*WA!! ale się porobiło.. :D
OdpowiedzUsuńnie mogę w to uwierzyć . :DD
CZEKAM NA NEXT <33
xoxo
A i jeszcze jedno , zaglądnij do mnie :zwyklemarzenianiedospelnienia.blogspot.com
Usuń:**
xoxo
Rozdział bd jutro,coś oszukujecie mnie tymi anonimowymi komentarzami :P
OdpowiedzUsuń