Wbiłaś się w jego piękne usta. Pocałunek był tak rozkoszny,ze nie miałaś ochoty go przerywać. Właśnie takiej czułości od dawna potrzebowałaś.. Liam był wręcz idealny,opiekował się tobą jak dzieckiem. Bylo to trochę wkurzające,mimo to uwielbiałaś kiedy tak cie traktował. Miałaś wyrzuty sumienia,ze zbyt bardzo go wykorzystujesz.. Jednak nie miałaś wyjścia,bo jego pomoc była ci niezbędna...
Co dwa dni chodziłaś na dializy.. Minęły dwa miesiące. Coraz gorzej się czułaś i wyglądałaś. Nie miałaś siły na nic.. Kiedy widziałaś te żyły robiło ci się słabo. Mdlałaś kilka razy dziennie. Zauważyłaś,ze Liam przestaje sobie radzić z ta sytuacja.. Widocznie był tym wszystkim zmęczony.
Kolejny dzień jak każdy. Dzisiaj miałaś iść do lekarza żeby powtórzyć badania i sprawdzić czy dializy rzeczywiście pomagają twojemu organizmowi.
W gabinecie spedziliscie jakąś godzinę. Wysłuchując tych wszystkich złych wiadomości miałaś ochotę zapaść się pod ziemie. Każde kolejne słowa z ust tego lekarza bolały coraz bardziej. Zaczynałaś tracić nadzieje na normalne życie.Bylo ci przykro,ze Liam musi to wszystko wysłuchiwać...
* Po powrocie do domu (rozmowa Liam'a z Niall'em) *
Liam: Kurwa,dalej nie ma tego cholernego dawcy.. a te dializy trzymają ja przy życiu!
Niall: Co? Ile jeszcze będziecie czekać?
Liam: Nie mam pojęcia.. Ale ja nie mogę na nią dłużej już patrzeć.. Nie zdajesz sobie sprawy jak jej jest ciężko..
Niall: Mogę sobie jedynie wyobrazić...
Liam: Wiesz co.. Juz długo się nad tym zastanawiałem...
Niall: No mów!
Liam: no,bo .. zastanawiam się nad oddaniem jej swojej nerki..
Niall: Ze co ?!
Liam: Spokojnie mogę żyć z jedna.. orientowałem się trochę na ten temat. Musiałbym odmawiać sobie paru rzeczy,ale oddałbym wszystko żeby ona była zdrowa!
Niall: Zatkało mnie.. ależ mi zaimponowałeś.. Musisz ja bardzo kochać.
Liam: Bo kocham :) Tylko mam prośbę,nie mów o tym chłopakom ani nikomu innemu. Beda mówili ze mam tego nie robić,ze zaszkodzi to mojemu zdrowiu i co będzie z zespołem..
Niall: No okej,wiesz ze na mnie możesz liczyć.
Liam: Wiem,o każdej porze..
Niall: Dokładnie :)
Liam: Jeszcze jedno.. zapomniałbym .. [twoje imię] ma się również o niczym nie dowiedzieć!
Niall i Liam obmyślali plan. Musieli wszystko dokładnie obmyslec,nie mogli pominąć najmniejszych szczegółów.Wszystko zorganizowali tak by nikt o niczym się nie dowiedział. Jednak najpierw trzeba było zrobić wszystkie badania. Nie było wiadome czy nerka Liama będzie odpowiednia.
Pojechali do szpitala,spędzili tam dwie godziny. Niestety Liam nie mógł zostać twoim dawca.. Wrócili do domu. Zauważyłaś,ze z Li coś się dzieje.. nie był sobą. Zawsze taki spokojny i opanowany. Zaniepokoiło cie zachowanie chłopaka.
Jest trzecia część ! :) Jak wam się podoba ? Jesteście ciekawi co bd dalej ? :) /Darka ;*
zajebisty rozdzialik ;* /werka
OdpowiedzUsuń