Świstokliki

niedziela, 30 grudnia 2012

Niespodziewana znajomość - Part 6 (Niall)


C : Zayn co tu tak śmierdzi ?
Z : Fuck! Zapomniałem przewrócić.
C: Co ? Jak można zapomnieć przewrócić ?
Z : Widocznie można ;D
Carolina wyrzuciła spalonego naleśnika do kosza. Musiała tez wziąć nowa patelkę,bo ta na nic już się nie nadawała.
C : No to Zayn dzisiaj zmywa.
Wszyscy wybuchneli śmiechem.
Z : Czemu ja ?
C : Ty już dobrze wiesz dlaczego.
Liam zaproponował ze teraz to on poswarzy trochę dla Caroline. Zgodziła się. Po wszystkim Zayn pozmywał naczynia, a raczej powkładał a następnie uruchomił zmywarkę.
Chlopcy pojechali na probe piosenki świątecznej , dziewczyna siedziała i oglądała filmy.
*pod wieczór*
Chłopcy już wrodzili z prób.
Ch : Mamy dla ciebie niespodziankę !
C : Jaka ?
N : Złożyliśmy za ciebie podanie o prace.
C : Co ? Gdzie ?
H : W biurze rachunkowym,mówiłaś ze zawsze lubiłaś cyferki.
C : No tak,ale nie możecie wykorzystywać swojej znajomości...
Li : Daj spokój,nic się przecież nie stało.
Lo : Nie cieszysz się ?
C : Pewnie ze się ciesze. ale...
N : W czym problem.
C : Tyle już dla mnie zrobiliście... nie mogę was tak obciążać.
Ch : Nie obciążasz,poza tym nie masz wyjścia podanie zostało przyjęte. Zaczynasz od jutra.
Dziewczyna przytuliła każdego z osobna i podziękowała. Następnego dnia poszła już do pracy. Bardzo się stresowała tym pierwszym dniem. Kiedy już wróciła do domu,opowiadała chłopakom jak było.. bardzo jej się tam spodobało. Jeszcze raz dziękowała swoim przyjaciołom.
C: Mam dla was wspaniała wiadomość.
N: Tak ?
Li: Jaka ?
C: Kiedy dostane pierwsza wypłatę,wyprowadzam się od was.
Z: To ma być wspaniała wiadomość?
N: Kto mi będzie robił bigos i pierogi ?
C: No myślałam,ze się ucieszycie. Tyle czasu wam siedzę na głowie..
H: Ale ty nam w ogóle nie przeszkadzasz! Wręcz przeciwnie!
C: To już postanowione,wynajmę sobie jeden pokój z łazienka i kuchnia.
N: Bedzie nam ciebie brakowało..
C: Nie martw się Niallus,będę wpadała często.
Przytulili ja.
Po miesiącu dziewczyna dostała wypłatę i wyprowadziła się. Nadal utrzymywała kontakt z przyjaciółmi. W weekendy wpadała do Niall i robiła mu bigos,pierogi albo gołąbki,zaleznie od tego na co blondyn miał ochotę. Chłopak uwielbiał te polskie dania. Z żadnym z nich nie była w związku.

Koniec!
Pewnie zaskoczyło was troszkę te zakończenie,no ale nie chciałam tego kończyć jak wszyscy tzn: 'byli razem i żyli długo i szczęśliwie' ,dlatego zakończyłam ta historie przyjaźnią ;) Mam nadzieje,ze nie macie mi tego za złe ;* jeszcze nie wiem o kim będzie kolejna opowieść,zależy od weny ;) , ale obiecuje,ze na pewno będzie jutro :D + dziękuje Klaudii i Weronice za te mile komentarze ♥ a i jeszcze jedno ;) Pewnie,zauważyłyście zmianę tła,myślę ze się podoba :) /Darka ;*

4 komentarze:

  1. O ty w ciapkę xDD. To mnie zaskoczyłaś ;OO . Ja tu myślałam, ze szykuje się romansik z Niallerkiem, a tu przyjaźń ;OOO. Boski blog ;))) Pozdrawiam serdecznie / Ada <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie chciałam pisać romansiku i tak to zakończyłam ;P /Dziękuje bardzo ;**

      Usuń
  2. Cholercia, toż Ci to zaskoczenie xD Jednak mimo wszystko pozytywne, bo w sumie fajnie, że skończyło się również na super przyjaźni pomiędzy Nimi :) Darka, talent do pisania imaginów to Ty masz ;* To teraz pora zabrać się za czytanie kolejnych imaginów :D
    Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się,ze mimo wszystko podobała Ci się końcówka ;**

      Usuń