Pociagnalem za klamkę,drzwi były otwarte. Ochroniarzom powiedziałem,ze bylem z nią umówiony,bo inaczej by mnie nie wpuścili. Uchyliłem drzwi i wyjrzałem katem oka. Zauważyłem,ze Jackie leży w łóżku. Weszliśmy po cichu do środka.
-Harry ona śpi,nie budź jej.
-I tak będziemy musieli ja obudzić.
Lepiej teraz,bo dojdzie do siebie szybciej..
-Okej to obudź ja,tylko delikatnie.
-Spokojnie,wiem jak to się robi.
Harry podszedł do niej,pogłaskał ja po
policzku,ale Jackie odwróciła się na druga stronę.
-I co teraz zrobisz panie wszystko wiedzący ?
-Spokojnie,nie martw się..
*z perspektywy Harryego*
Podszedłem od drugiej strony łóżka. Próbowałem lekko odgarnąć kołdrę,ale trzymała ja zbyt mocno. Nie wiem
czemu,ale pocałowałem ja w usta to zawsze działało na kobiety,zazwyczaj od razu się budzą. Nie podziałało jedynie opuściła ręce z kołdry,wiec pociągnąłem ja
delikatnie. Widok który zobaczyłem sprawił,ze ciśnienie podskoczyło mi o 50
stopni w gore. BYŁA NAGA ! No może nie aż tak naga .. bo miała bieliznę, ale
praktycznie jakby naga no nie? O jej.. muszę się ogarnąć ! Tylko jak ja mam ja obudzić skoro jest naga do jasnej cholery? Przecież kołdry nie mogę jej zabrać... Nie mam wyjścia,najwyżej udam głupka,ze nie wiedziałam nic,ze będzie
w samej bieliźnie.. No wiec pociągnąłem kołdrę,obudziła się. Wstała jak
oparzona ..
-Co wy tu robicie? -popatrzyła na siebie
i zorientowała się,ze jest w samej bieliźnie.. O mój Boże.. jak mi wstyd..
-Nie to ja cie przepraszam,nie wiedziałem,ze będziesz spala pol naga...
-Nie, to moja wina.. powinnam była coś na
siebie ubrać..
-Naprawdę nie przejmuj się i tak pięknie wyglądasz,poza tym widziałem twoje zdjęcia w gazecie także nic nowego :)
-Ehh.. -wstała zasłonięta kołdrą i poszła
do łazienki chyba po szlafrok. Juz jestem.
-Tak wgl to jest Harry mój najmłodszy
brat.
-Hej,jestem Jackie.
-Piękne imię tak jak ty.
-Dziękuje,widzę ze niezły z ciebie
uwodziciel.
-Ze mnie? Nie.. wcale.
-Hahahaha,czemu przyszliście tak wcześnie? Louis miałeś mnie obudzić o 18 .
-Tak wiem,przepraszam. To wina Hazzy,on chciał cie poznać przed impreza.
-Tak,to wszystko moja wina.. Jeszcze raz
cie przepraszam .
-To ja was zostawię idę do
Nialla,mieliśmy pograć jeszcze w fife - puściłem do niego oczko i przysiadłem się do niej na łóżku.
Zauważyłem,ze się trochę zmieszała,bodajże czuła się niezręcznie. Nie wiedziałem na jaki temat zacząć rozmowę.
-Ehh.. wrobili was z tym ślubem co?
-Nic mi na ten temat nie mów..
-Przepraszam,nie chciałem cie jakoś
specjalnie urazić tym pytaniem.
-Wiem,nic się nie stało. No fakt, nieźle
nas urządzili,ale dobrze ze oboje tego nie chcemy.
-Naprawdę? To super yy.. tzn wiesz
przykro mi ogólnie,ze musicie udawać ze coś miedzy wami jest.
-Bedzie ciężko,bo nie jestem dobra
aktorka..
-Dasz sobie rade,w końcu nie masz wyjścia.
-Dzięki za pocieszenie. - kurcze co ja
wgl mowie <face palm>
-Moze da się temu jakoś zapobiec?
-Wątpię,chociaz Amy wpadła na pomysł.
Musze pokazać im,ze sama dam rade rządzić królestwem rozsądnie i mądrze.
-No to nie jest głupi pomysł.
-Tak myślisz?
-No jasne,jak chcesz mogę ci pomoc,w końcu
jestem księciem od urodzenia.
-Naprawdę,mógłbyś mi pomoc?
-No przecież mowie.
-Wielkie dzięki,nie wiem jak mam ci podziękować.
-Jeszcze cie niczego nie nauczyłem,wiec z podziękowaniami możesz zaczekać,ale wiesz przytulasek by się przydał na zachętę.
-Hahahaha walnięty jesteś. - przytuliła
mnie,poczułem zapach jej perfum,a ciało było takie gorące.
______________
Po pierwsze przepraszam za to,ze dopiero teraz jest rozdział (ostatni tydzień przed feriami = codziennie po dwa sprawdziany :/ jutro z niemieckiego..) Po drugie przepraszam ze rozdział jest taki nudny.. jakoś pisany na szybko i nie bardzo się zastanawiałam nad sensem zdań. Mam nadzieje,ze coś jutro napisze jak nie jutro to na pewno w sobotę. Mam tez dobra wiadomość rozdziały będą regularnie dodawane ! :) + pracuje nad zmianem szablonu ;P Buziaki kochani ♥
Świetny i wcale nie nudny ;D Sama robisz szablony ?
OdpowiedzUsuńOj wcale nie jest nudny.. Właśnie ciekawy, troszke śmieszny i romantyczny <3. Aww Hazzuś *_*. Ciekawe którego wybierze ;).
OdpowiedzUsuńCałusy, Caroline xx
P.S. Zrób albo ściągnij szablon z 1D <3 ;*
FANTASTYCZNY! Nareszcie dodałaś! Czuję że Hazza coś kręci do Jackie... Mały romansik co? haha :D Czekam na następny!
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana xxx
Osz ty! Co taki krótki?? hmm??
OdpowiedzUsuńNie jest nudny bo widac, że Hazza zarywa do Jackie :D
Ciekawe jaki zrobisz nowy szablon. :)
Czekam na kolejny! :*
Jestem pod wrażeniem twojego talentu...wszyscy którzy piszą najlepsze opowiadania mówią że są nudne albo jakieś inne bzdury. en blog..no po prostu jest niesamowity..czekam na next i mam nadzieję że ona z Harry'm będzie...:P
OdpowiedzUsuńNie jest nudny wręcz przeciwnie! Nie mogę się doczekać next/weronika
OdpowiedzUsuńNie mogę się zgodzić z Tobą. Nie on nudny, ale taki dość ciekawy. Hazza zaczyna świrować do niej, ale mam nadzieje ,że ona wybierze Louis'a c:
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu!
dawno tu nie byłam ;(
OdpowiedzUsuńi tęskniłam za tym blogiem. jest wyśmienity. Rozdział nie do opisania. Jak zwykle posiadasz wielką wenę. I talent.
Proszę o informację o nowym rozdziale,
ZAPRASZAM NA NOWY 18 ROZDZIAŁ;*
Liczę na szczerą opinię < 3
http://love-is-the-most-important.blog.pl/