Świstokliki

czwartek, 14 marca 2013

Life is a fairy tale - Part 14

Obudziłam się dość wcześnie,Niall jeszcze spal na podłodze. Wyglądał dość dziwnie,cały rozwalony na mojej podłodze,ahh bezcenny widok. Nie chcialam go budzić,wiec poszlam sie umyc do niego do pokoju. Wzięłam przedtem ubrania, w ktore sie przebiore i recznik. Nie mialam ochoty spędzić tego czasu w wannie,wiec poszlam szybko pod prysznic. Kiedy z niego wyszłam wytarlam sie miękkim bezowym ręcznikiem i chciałam sie ubrać,ale do łazienki niespodziewanie ktoś próbował wejść. Zauważyłam jak klamka sie przekreca,nie wiedzialam co robic. To byly ulamki sekundy.. szybko chwycilam za recznik,ktory wczesniej polozylam na szafke.
-Jackie! O moj boze.. co ty tu robisz?
- Nie chcialam cie obudzic,wiec przyszlam do ciebie sie umyc..
-Przepraszam cie.. nie wiedzialem.. Moze lepiej juz wyjde - zmieszany i caly czerwony jak burak wyszedl.
Dokonczylam sie ubierac i poszlam do kuchni zrobic sobie cos do jedzenia. Przy stole siedziala cala paczka.. Kiedy weszlam kazdy wymienil miedzy soba dziwne spojrzenie.
-Co wy robicie o tej godzinie na nogach?
-Zglodnielismy. - zasmiali sie pod nosem,o co im moglo chodzic?
-Co wam jest.. zachowujecie sie jakbyscie cos ukrywali.
-My? Nie nic.. raczej ty i Niall.
-My? Niby co ?
-Widzialem jak Niall wychodzil z lazienki,ty wyszlas po 5 minutach. Widze,ze wczuwacie sie w role,co ? Wiecie,moze od razu skonczcie te szopke i powiedzcie nam co jest grane.
-Ehhh.. Niall nie wiedzial,ze bede kapac sie w jego lazience... z reszta co was to obchodzi. Nawet jezeli tak by bylo to nie musze sie wam ze wszystkiego tlumaczyc.
-Oooo.. czyli jednak cos tam sie wydarzylo.
-Nieee.. yhh nie mam ochoty na takie rozmowy Zayn,zajmij sie lepiej czyms innym.
-Oj dobra,nie chcialem cie wkurzyc,daj spokoj. Chcesz moze zjesc z nami pizze? Harry zamowil na sniadanie.
-Widze,ze zdrowo sie odzywiacie... no pewnie,ze zjem troche.
Szlam w kierunku krzesla,ale wyprzedzila mnie Amy.. nie mialam gdzie usiasc.. Stalam tak bezczynnie,w koncu Zayn powiedzial:
-Jackie usiadz na kolanach Nialla,chyba nie bedzie mial nic przeciwko temu?
-Nie nie bede,siadaj - poklepal rekoma swoje kolana,po czym na nich usiadlam.
-Dziekuje Niall.
Siedzielismy tak i jedlismy,Niallowi musialo byc niewygodnie, a ja czulam sie tak jakos dziwnie. Chociaz to byl naprawde bardzo mily gest. Kiedy zjedlismy Harry zaproponowal pojsc na zakupy by zapelnic lodowke. Wybralismy sie wszyscy razem , David tez poszedl. Na poczatku nie chcial,ale ulegl moim namowom.
-To co idziemy na lody?
-A co z zakupami?
-Spokojnie,Hazza juz zadzwonil po ochroniarza,ktory przyjedzie i zabierze te wszystkie siatki do domu. Rozerwiemy sie jakos?
-Ja nie mam ochoty na lody.. wybaczcie - odezwala sie Amy.
-W takim razie ja tez nie jem - David poparl zdanie Amelie .
-Ochhh.. no co z wami? Na lody nie macie ochoty? - Hazza zaczal sie smiac na slowa Louisa,ten jak zwykle nic nie zrozumial.
-Lody to ja mam na codzien Louisie - zasmial sie cwaniacko Harry.
-Ta na codzien,chyba przesadzasz z tym swoim licznikiem..
-Dobra idziemy na gofry i koniec z wybrzydzaniem!
-Dobry pomysl,juz zdazylem zglodniec .
-Ooo Niall popiera swoja dziewczyne,no brawo blondasie. - na te slowa zaczerwienil sie lekko i spojrzal na mnie. Jego wzrok sprawil,ze moje policzki rowniez sie zarumienily.
-Teraz beda puszczac do siebie buraki,nie no nie wytrzymam.
-Wez sie odwal.. zabije i tak cie zabije po tym wszystkim tak jak obiecalam.
-Liam badz troche grzeczniejszy dla Jackie..
-Wreszcie zaczynasz ja bronic.. o to chodzilo. Teraz moze cmok cmok?
-Odwal sie !
- Liam ma racje,wiesz spicie w jednym pokoju byliscie w jednej lazience.. czas na kolejny krok. - powiedzial Zayn zacierajac przy tym rece,wygladal jak psyhopata.
-Jak ja pocaluje odwalicie sie od nas i nie bedzie zadnych docinkow do konca dnia,tak ?
-Oj dobra.. dla tego pocalunku poswiece swoje docinki .
Podszedl do mnie i zwyczajnie przechylil moja glowe,ktora objal dwoma rekoma i zlozyl na moich ustach soczysty pocalunek. Oderwal sie ode mnie po jakies minucie! Jej.. ten pocalunek sprawil,ze zaczelam na niego spogladac z innej perspektywy. Kiedy odkleil sie ode mnie zauwazylam mine Harryego. Byl strasznie zniesmaczony tym wydarzeniem,ogolnie cala ta sytuacja z udawaniem zwiazku.. Mialam wyrzuty sumienia wzgledem niego,ale nic nie moglam zrobic.. Zapewne mial ogromny zal do Liama o to wyzwanie,ja z reszta tez. Mecze sie z tym calym udawaniem.. Poza tym dla wszystkich jestem w zwiazku z Louisem.. Nie moze mnie nikt publicznie zobaczyc z Niallem,bo bedzie ze zdradzam Lou. Yhh glupszego wyzwania nie widzialam.. Mam juz dosyc tych udawan z zwiazkami ! Biedny Harry musi byc mega zazdrosny.. Przeciez byl zazdrosny o glupi masaz a co dopiero o pocalunek,ta afere z prysznicem i wspolny pokoj.
Polazilismy jeszcze chwile po miescie jedzac gofry i popijajac piwo. Kiedy wrocilismy do domu kazdy zajal sie soba. Poszlam do siebie do pokoju i postanowilam przywitac sie z Krowka.
 

'' Hej Kochana ! xxx
A jejku.. nie wiem od czego zaczac... znowu tyle sie wydarzylo! Przynajmniej nie jest nudno ;P Chcilabym wykrzyczec to na glos.. ale nie moge :( Calowalam sie z Niallem .. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie to bylo przyjemne.. Czulam sie jakbym byla naprawde dla niego kims wyjatkowym,jakby mu na mnie zalezalo. Byl taki delikatny i te jego opiekuncze ruchy. Jest przeslodki! Chyba sie zakochalam ;O ahh.. no tak przeciez zaczelam od srodka :/ Nie wiem jak to strescic wszystko.. No to tak pamietasz jak mowilam Ci,ze robimy z Amy taki babski wieczor? No to wtedy Niall przyszedl do nas i spytal czy moze spedzic ten czas z nami,bo reszta paczki poszla do klubu,a Liam poszedl spac. Zgodzilysmy sie,z reszta nie mialysmy wyjscia.. Fakt faktem,ze o niczym nie porozmawialysmy,no ale trudno. Nie przewidzialam tej sytuacji. Pod koniec filmu chlopaki wrocili z imprezy,obudzili przy tym Liama.. no i tak jakos rozkrecila sie mini imprezka . Zaczelismy grac w butelke no i padlo na Nialla. Liam kazal udawac nam pare przez tydzien. Bylam tak wsciekla,nawet sobie nie zdajesz sprawy.. Myslalam,ze go zabije na miejscu.. Oboje sie sprzeciwilismy,no wiec dal nam do wyboru dwie opcje albo trzy noce bd spali razem nago w lozku albo 3 tygodnie bd udawac pare. Oboje wolelismy opcje z udawaniem.. to chyba oczywiste,nie? No i od tego wszystko sie zaczelo, Liam nie poddaje sie caly czas na nas naciska i pilnuje bysmy grali faire. Wygonil Nialla do mnie do pokoju ,a dzisiaj kazal nam sie pocalowac. Ahhh.. nie moge sie w nim zakochac.. mam przeciez Harryego no i Louisa.. Ale gdybys widziala mine Harrygo jak sie calowalismy to bys umarla ze smiechu.. no tak nie jestes przeciez zywa istatota ,a szkoda :/ Mowie ci byl mega zazdrosny.. z jedej strony podoba mi sie taki,bo jest wtedy bardzo seksowny no i pociagajacy. Matko ja juz chyba wariuje.. Trzech na raz nie moge miec ! POMOCY.. nie wiem co robic,co myslec i wgl jak zachowywac sie w towarzystwie ich trzech.. to jakis koszmar. Zejde troche z tematu.. Amy chyba zaczela flirtowac z tym calym Davidem. Fajnie, chlopak wydaje sie byc bardzo w porzadku,mysle ze odnalezli wspolny jezyk. Amelie zasluguje na porzadnego chlopaka,nie jak porzedni... albo narkomani,albo alkoholicy. Mysle,ze to co mialam powiedziec juz napisalam,wiec do jutra ;** ''

______________________
 Jest tak pozno,bo nie bylo zbyt wielu komentarzy.. mam nadzieje,ze pod tym będzie najmniej 10 ;p A i zajrzę na wasze blogi jutro obiecuje ˛ trzymajcie sie i może do jutra - to już zależy od was kochani ;**

8 komentarzy:

  1. Wspaniały rozdział;)
    Szkoda, że tak mało Nialla, bo jak dla mnie to jest takim dobrym duchem(nie mówię, że umarł czy coś takiego;D) tego opowiadania.
    Ja komentuję i z niecierpliwością czekam na nexta<3

    Pozdrawiam cieplutko;*

    PS. U mnie na: stereo-soldier.blogspot.com
    nowy rozdział, więc zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ciekawe co dalej jeszcze wymyśli Liam. Mam nadzieje, że nic gorszego.
    Jackie na serio się zakochała w Niall'u :o :(??? Jeśli tak to współczuję Harry'emu.
    Rozdział świetny <3.
    Buziaczki i czekam nn ^^ ;**.
    Caroline xx
    Info: U mnie nowy rozdział (czwarty)<3.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jackie serio się zakochała w Niallu ? Ale się porobiło. Ale co Liamem ?!
    Robi się coraz ciekawiej, super ; )
    Pozdrawiiam,
    Isiia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Roździał ,jak zwykle z resztą BOSKII<3
    Czekam na następny;**
    Zapraszam do mnie do mojego nowego bloga:
    http://zwyklemarzenianiedospelnienia.blogspot.com/
    Buziakii;**
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojeju *,*

    [SPAM]
    Na moim blogu -- > http://beautiful-magic-and-scared.blogspot.com/ są tylko dwa rozdziały. Ja przestałam pisać. Nie ważne z jakich powodów. Ale mam małą prośbę. Mogła byś wejść, przeczytać i skomentować ? Wtedy przynajmniej wiedziała bym że komuś sie podoba i ktoś czyta. Bo mam głowe pełną pomysłów i chciała bym pisać znowu. Niestety nie wiem czy jest sens. + jeżeli Ci sie spodoba. Prosiła bym o zostanie na dłużej <3 Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam cię do Liebster Awards. Więcej informacji u mnie ;) http://upallnightonedirection-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. superowy rozdział jak zresztą każdy ;) Ciekawe z kim będzie Jackie?!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowałam Cie do The Versatile Blogger szczegóły u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń